piątek, 21 lutego 2014

Nina.

Tym razem Wrocław. Hmm, co tu więcej pisać?

Mod: Nina Mickiewicz







***


Narodziłem się po raz wtóry. No, może nie ja, ale moja nadzieja.
Ona rodziła się już wie mnie wiele razy. Umiałem żyć tylko nią.

Że coś. Że gdzieś. Że kiedyś. Że ktoś.




Lots of Love,
A.


niedziela, 2 lutego 2014

New face!

słuchamy <3


      nie wiem czemu powyższe zdjęcie łapie taką złą jakość ._. no nic. trudno.



Czas napisać! Już trochę czasu od sesji z Roksaną a tu jeszcze nie było postu.
Siedzę sobie owinięta w koc w towarzystwie Jamesa i postanowiłam nadrobić zaległości.
W dzień sesji było naprawdę turbo zimno więc warunki ekstremalne jak na pierwszą sesję razem ale mimo wszystko jestem baaardzo zadowolona ze zdjęć i mam nadzieję, że Wy też będziecie. Na pewno sesji z Roksanką będzie więcej w tym roku. Czyż ona nie jest piękna? <3
+ Dziękujemy sir Ninie za pomoc :*














BACKSTAGE:


***
O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to sprawy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je - słowa powodują, iż rzeczy, które wydawał się nieskończenie wielkie, kiedy były w Twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają się zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca Twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, który wrogowie chcieliby Ci ukraść. Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na Ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc, co powiedziałeś, albo dlaczego uważałeś to za tak ważne, że prawie popłakałeś mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze. Kiedy tajemnica pozostaje niewyjawiona nie z braku słuchacza, lecz z braku zrozumienia.

Lots of Love,
A.